Ćwiczymy razem

jewa · Wysłany: Wto 12:12, 02 Mar 2010 Temat postu:

Od wczoraj znów wróciłam do brzuchów Smile

Zrobiłam rano 500.Wieczorem miałam pobiegać ale niestety pogoda mi pokrzyżowała plany Sad

a w deszcz nie chciałam biegać, bo nie miałam odpowiedniego obuwia. Wiadomo, przy maluchu nie warto ryzykować przeziębieniem.
Dziś (niedawno) też zrobiłam 500 brzuszków. Oczywiście różnych. Jedne są dla mnie bardzo ciężkie, szczególnie po 50 powtórzeniach ;P Ale zrobiłam ich 100 Razz

Po ćwiczeniach popryskałam brzuszek oliwką i wymasowałam skórę ręcznym masażem Very Happy

takim okrągłym z oriflame, kiedys był dołączany do serii antycellulitowej Very Happy

Fajnie teraz się czuje, choć rano jak wstałam miałam lekkie zakwasy.
Musze się zmobilizować do tego by jednak wytrwać w codziennych ćwiczeniach przynajmniej przez 2 lub 3 mieisące Smile

później to już w nawyk wejdzie Smile

Podsumowanie:
Marzec:

jewa · Wysłany: Śro 12:13, 03 Mar 2010 Temat postu:

Dziś mimo, że nie mam ochoty na nic kompletnie Sad

zrobiłam brzuszki - 500 jak zwykle Wink

Wysłany: Wto 11:12, 02 Mar 2010 Temat postu:
Od wczoraj znów wróciłam do brzuchów Zrobiłam rano 500.Wieczorem miałam pobiegać ale niestety pogoda mi pokrzyżowała plany a w deszcz nie chciałam biegać, bo nie miałam odpowiedniego obuwia. Wiadomo, przy maluchu nie warto ryzykować przeziębieniem.
Dziś (niedawno) też zrobiłam 500 brzuszków. Oczywiście różnych. Jedne są dla mnie bardzo ciężkie, szczególnie po 50 powtórzeniach ;P Ale zrobiłam ich 100
Po ćwiczeniach popryskałam brzuszek oliwką i wymasowałam skórę ręcznym masażem takim okrągłym z oriflame, kiedys był dołączany do serii antycellulitowej Fajnie teraz się czuje, choć rano jak wstałam miałam lekkie zakwasy.
Musze się zmobilizować do tego by jednak wytrwać w codziennych ćwiczeniach przynajmniej przez 2 lub 3 mieisące później to już w nawyk wejdzie

Podsumowanie:
Marzec:
brzuchy: 3 treningi, łącznie 1500 powtórzeń
bieganie: -